Polako! polako!

Podobieństwa między językami słowiańskimi sprawiają, że pułapek leksykalnych podczas ich nauki jest wiele. Aproksymaty, czyli zwroty lub słowa brzmiące w różnych językach podobnie lecz posiadające odmienne znaczenie, czasem określane również mianem „fałszywych przyjaciół tłumacza”, sprawiają wiele trudności, powodując zakłócenie komunikacji czy niespodziewane  nieporozumienia.  

Podobnie sytuacja wygląda w odniesieniu języków serbskiego i chorwackiego do języka polskiego. Kiedy na Bałkanach mówią nam polako, polako, nie oznacza, że obgadują nas – Polaków, ale uspokajają nas mówiąc 'powoli, powoli’.  

W kwestiach damsko-męskich może wybuchnąć avantura, która nie ma nic wspólnego z kłótnią, a oznacza 'romans’. Idąc dalej tym tropem, frajerem nazywa się 'przystojniaka’, a ribą – 'super dziewczynę’. Kobieta, która jest trudna, po serbsku i chorwacku oznacza, że jest 'w ciąży’, natomiast brak to 'małżeństwo’. Mówiąc o kimś, że jest vredan, nie stwierdzamy, że jest wredny, a wręcz przeciwnie – jest pracowity.  

Kolejną pułapką może być wyjście na zakupy, gdyż nazwy wielu owoców i warzyw mogą być dla nas mylące. I tak jagode to 'truskawki’, a borovnice to 'jagody’. Grah to 'fasola’, luk to 'cebula’, burek to nie imię psa, a pyszne tradycyjnie danie z mięsem lub serem, a jeśli ktoś nam ugotuję juhę – oznacza, że będziemy jedli zupę.  

Po chorwacku pojawia się dodatkowy problem w postaci nazw miesięcy: lipanj to nie lipiec, a czerwiec, natomiast srpanj oznacza właśnie lipiec. 

Podobnie zbłądzić możemy określając pory dnia, bowiem rano oznacza 'wcześnie’, jutro – 'rano’, a rok to 'termin’. Studenci filologii serbskiej czy chorwackiej często zaczynając naukę mają kłopot z zapamiętaniem znaczenia słówka godina, które oznacza rok, nie 'godzinę’ i czasem można usłyszeć, że „podróżowali gdzieś 5 lat, zamiast pięciu godzin”. Podobnie z kierunkami świata: kiedy ktoś każe nam iść w pravo – będzie oznaczało to, że droga idzie prosto, natomiast samo słówko droga oznacza po serbsku i chorwacku 'narkotyki’. I znów wszystko nam się miesza. 

Oprócz tego istnieje wiele słówek, które łatwo pomylić i przypisać im polskie znaczenie, takich jak: kraj – oznaczający 'koniec’, kosa – 'włosy’, stolica – 'krzesło’, grad – 'miasto’, kula – 'wieża’, pare – 'pieniądze’ czy puška – 'pistolet’. 

autorka:Agnieszka Kawczyńska